Interwencyjny telefon:
(+48) 570-930-930
Telefon na antenę:
(32) 775 00 00
Napisz do nas:
antena@radioccm.pl
Znajdź nas na:
facebook.com/radioccm
17.02.2017Cichociemni w Dębowcu
W nocy z 15 na 16 lutego 1941 roku w Dębowcu, na Śląsku Cieszyńskim wylądowali pierwsi cichociemni, rtm. Józef Zabielski „Żbik”, kpt. Stanisław Krzymowski „Kostka” i kurier rządu Czesław Raczkowski „Włodek”. Dziś w Dębowcu odbyły się uroczystości upamiętniające to wydarzenie. Pierwsi trzej skoczkowie mieli nawiązać łączność drogą powietrzną i podzielić się fachową wiedzą z ruchami oporu działającymi w okupowanej Polsce. Operacja zrzutu nosiła kryptonim "Adolphus” – tłumaczy Tomasz Branny, wójt Dębowca.
Kilkanaście godzin po wylądowaniu od jednego z gospodarzy w Dębowcu cichociemni wynajęli furmankę, którą powoził obecny dziś na uroczystościach Emil Steller, który na stację w Skoczowie kolejową wiózł cichociemnych.
Pociągiem ze Skoczowa cichociemni dotarli do Bielska-Białej, skąd wyruszyli do Warszawy. Obecny na uroczystościach w Dębowcu Aleksander Tarnawski, ostatni z żyjących cichociemnych, zrzucony został do Polski nocą z 16 na 17 kwietnia 1944 roku, niedaleko Góry Kalwarii.
Cichociemni są wzorem dla polskich żołnierzy. Ich tradycję kontynuuje jednostka wojskowa GROM, mówi major Tomasz Mika, rzecznik prasowy jednostki.
W Dębowcu nie mogło dziś także zabraknąć także żołnierzy z jednostki Agat. Wśród nich pułkownik Sławomir Drumowicz, dowódca jednostki wojskowej Agat Gliwice.
Cichociemni byli żołnierzami Polskich Sił Zbrojnych, szkolonymi w Wielkiej Brytanii do zadań specjalnych. W rekrutacji prowadzonej od lata 1940 r. do jesieni 1943 r. do służby zgłosiło się 2413 oficerów i podoficerów. Przeszkolono 606 osób, a do przerzutu zakwalifikowano 579 żołnierzy i kurierów. Od 15 lutego 1941 r. do 26 grudnia 1944 r. odbyły się 82 loty, w czasie których przerzucono 316 Cichociemnych, w tym jedną kobietę - Elżbietę Zawacką.