WinampSŁUCHAJ ONLINE
Interwencyjny telefon: (+48) 570-930-930 Telefon na antenę: (32) 775 00 00
Napisz do nas: antena@radioccm.pl
Znajdź nas na: facebook.com/radioccm

18.07.2019Liga Mistrzów nie dla Piasta Gliwice.Mistrz Polski przegrał u siebie 1:2 z BATE Borysów

- Przegraliśmy i bardzo tego żałujemy, bo w tym meczu wydaje mi się wcale nie byliśmy drużyną słabszą - powiedział Waldemar Fornalik po meczu z BATE Borysów.
 
Waldemar Fornalik nie był pocieszony na konferencji po meczu Piast Gliwice
 
- BATE Borysów, który przypieczętował awans białoruskiej drużyny do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. - Jesteśmy bardzo rozczarowani końcowym wynikiem. Po meczu pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie, ale przez takie rzeczy nie robi się awansu. Mieliśmy swoje sytuacje  - wracam tu też do tego pierwszego spotkania w Borysowie - kreowaliśmy okazje, po których padają bramki… jednak ta nasza skuteczność nie była na najwyższym poziomie - powiedział trener Piasta.
 
- Przegraliśmy i bardzo tego żałujemy, bo w tym meczu wydaje mi się wcale nie byliśmy drużyną słabszą. BATE jednak okazało się konkretniejsze. Przed nami kolejne mecze, dlatego musimy się jak najszybciej zresetować - dodał Fornalik.
Waldemar Fornalik wskazał, że kluczowa dla losów rywalizacji okazała się jedenastka. - Gdyby nie rzut karny, dowieźlibyśmy ten rezultat do końca. Nic nie wskazywało na to, że to się tak zakończy. BATE nie miało do tego czasu większych okazji. Ten rzut karny dodatkowo dał im animuszu.
 
- Jest złość i żal, bo szkoda mi chłopaków. Zostawili dużo serca na boisku, dużo biegali. W wielu fazach meczu graliśmy tak jak chcieliśmy grać. W pierwszych minutach BATE starało się nas zdominować, ale później to my kontrolowaliśmy ten mecz. Żałuję przede wszystkim też tego, że nie osiągnęliśmy korzystniejszego rezultatu w Borysowie, bo to mógł być klucz do osiągnięcia awansu do kolejnej rundy - powiedział opiekun Niebiesko-Czerwonych.
 
Waldemar Fornalik został zapytany czy BATE wygrało z Piastem dzięki większemu doświadczeniu. Trener Piasta Gliwice nie był przekonany do takiego postawienia sprawy.
 
- Gdyby oni prowadzili i kontrolowali grę, to pewnie można byłoby tak powiedzieć… ale w drugim meczu przede wszystkim zadecydował błąd. W kontekście doświadczenia, to można powiedzieć, że zespół BATE do końca starał się szukać swojej szansy i wierzyli, że są w stanie odmienić losy rywalizacji - stwierdził trener Piasta.
 
źródło:Biuro Prasowe GKS Piast SA