Trwają kontrole osób przyjeżdżających do Polski z Czech, na dawnych przejściach granicznych w Gorzyczkach i Cieszynie-Boguszowicach. W Czechach rząd ogłosił stan wyjątkowy. Podobnie na 

Patrole Straży Granicznej, Policji, Służby Celno-Skarbowej i WOT przy drodze zatrzymują pojazdy wiozące dziewięciu i więcej pasażerów. Na strefie kontrolnej, strażacy z PSP w ochronnych kombinezonach, mierzą zdalnie temperaturę ciała i dają do wypełnienia kwestionariusz danych osobowych. Tak jest od poniedziałku w Gorzyczkach oraz od wczorajszego popołudnia w Cieszynie-Boguszowicach. Mówi starosta cieszyński, Mieczysław Szczurek:

Plik dźwiękowy: tk_1%20Boguszowice.mp3

Najwięcej pasażerów przewija się przez punkt autostradowy w Gorzyczkach. Tam też stoi zadysponowany do akcji ambulans. Łącznie na śląskim odcinku granicy z Czechami sprawdzono dotąd 92 autokary i 81 busów. Pośród ponad 3 600 pasażerów, nie stwierdzono ani jednej osoby z objawami zakażenia koronawirusem [stan na godzinę 15:00, 12 marca – przyp.red.]

W województwie śląskim, kontrole napotkamy na czterech dawnych przejściach granicznych z Czechami - w Pietraszynie, Nowych Chałupkach, Gorzyczkach, i Cieszynie-Boguszowicach - oraz na dwóch punktach granicznych ze Słowacją – w Korbielowie i Zwardoniu.

Tymczasem w Czechach premier Andrej Babisz wprowadził stan wyjątkowy na terenie całego kraju, od 13 marca na okres 30. dni. W tym czasie obywatele Czech mają zakaz m.in. podróżowania do obszarów o wysokim ryzyku - Włoch, Austrii, Niemiec, Chin, Iranu i Korei Południowej. Na liście tej nie ma Polski.

Na Słowacji stan wyjątkowy ma obowiązywać przez najbliższe dwa tygodnie.