Tragicznie zakończył się nocny pożar domu w Istebnej. Zginęła 63-letnia kobieta. Ogień pojawił się około drugiej w nocy i  zupełnie strawił cały budynek.

Ustalenie przyczyny pożaru będzie bardzo trudne. Drewniany dom na Andziołówce w gminie Istebna spłonął niemal doszczętnie. Gdy na miejscu pojawili się strażacy, próbowali powstrzymać pożar i ratować sąsiedni, murowany budynek i jego mieszkańców.

„Podano prądy wody na zabezpieczany budynek oraz jeden prąd w natarciu na ogień. Sytuacja poprawiła się po wykonaniu otworu w dachu płonącego budynku i odprowadzeniu gazów pożarowych. Wtedy strażacy w kombinezonach i butlach tlenowych mogli wejść do płonącego domu” – mówi starszy kapitan Marek Szalbot, naczelnik wydziału operacyjno – szkoleniowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie:

Plik dźwiękowy: andziol.mp3

Po około trzech godzinach udało się opanować pożar. Ewakuowani mieszkańcy sąsiedniego budynku mogli powrócić do swojego domu. W akcji brało udział 10 zastępów – łącznie 47 strażaków z komendy w Cieszynie oraz ochotników z okolicznych miejscowości.

Dalsze okoliczności tej tragedii badają policyjni śledczy i biegły z zakresu pożarnictwa pod kierunkiem prokuratora. Jak ustaliła Policja, kobieta która zginęła w pożarze mieszkała samotnie. Dokładną przyczynę śmierci pozwoli ustalić zarządzona sekcja zwłok.