Mimo, że oddział covidowy w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku rozrósł się do stu dwudziestu pięciu łóżek, a 13 respiratorów na oiomie pracuje na pełnych obrotach, nowych zakażeń ciągle przybywa.

Dlatego w stolicy Podbeskidzia powstanie jeszcze jeden oddział szpitalny dla chorych na koronawirusa. Tym razem, w jednym z budynków przy ul. Wyspiańskiego, w kompleskie Beskidzkiego Centrum onkologii – Szpitala Miejskiego.

- Dla chorych na COVID zostanie przeznaczony cały oddział kardiologiczny – mówi dyrektor Szpitala, dr Lech Wędrychowicz:

Plik dźwiękowy: bco%20cov.mp3

To dla miejskiego szpitala duże wyzwanie logistyczne. Trzeba zgromadzić sprzęt do mechanicznej wentylacji chorych z zaburzeniami oddychania, sprawdzić sprawność instalacji doprowadzających tlen, przeorganizować pomieszczenia i harmonogram pracy personelu. Nowy oddział ma ruszyć już w najbliższy piątek.

Pacjenci z chorobami serca będą musieli szukać pomocy w innych placówkach – m.in. w Tychach, Cieszynie i Ustroniu oraz w klinice na terenie Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku.

Pomoc dla leczących się na raka w Beskidzkim Centrum Onkologii ma być świadczona w takim zakresie, jak dotychczas.

Foto: portal społ. Beskidia.pl