W Bielsku-Białej kolejny raz zawrzało za sprawą dyskusji wokół budowy spalarni śmieci. Dwa odrębne spotkania w tym samym miejscu i czasie, zorganizowali zwolennicy pomysłu z władzami miasta na czele oraz przeciwnicy i niezadowoleni z dotychczasowej formy dialogu w tej sprawie.

Na sali Bielskiego Centrum Kultury w czwartek wieczorem odbyło się spotkanie informacyjno-dyskusyjne, zwołane przez forsujące powstanie spalarni władze miasta

- O losach spalarni ostatecznie przesądzą mieszkańcy, w referendum – mówił wiceprezydent Bielska-Białej, Piotr Kucia:

Plik dźwiękowy: spal_kucia.mp3

Na zewnątrz BCK-u zebrali się natomiast wszyscy ci, którzy nie chcą słuchać narracji zwolenników palenia śmieci w mieście lub czują się w dyskusji pominięci. Atmosfera była gorąca:

Plik dźwiękowy: tk_spal%20OBR.mp3

 –  Strona urzędowa zaprasza tylko ekspertów, którzy popierają budowę spalarni. A my pokazujemy drugą stronę medalu - twierdzi Leszek Posłuszny z inicjatywy społecznej „Stop spalarni śmieci w Bielsku-Białej”:

Plik dźwiękowy: spal_oszomy.mp3

Z gorącymi emocjami pikiety na zewnątrz, kontrastowała atmosfera na zebraniu w BCK, na którym – oprócz wykładów ekspertów popierających spalarnię – była również wymiana pytań i odpowiedzi, tak zwolenników jak i przeciwników.

Obie strony zapowiadają dalsze spotkania w sprawie spalarni i deklarują chęć dialogu, chociaż - twardo obstają przy swoim. W czwartkowy wieczór nie doszło do konfrontacji obu skrajnie przeciwstawnych obozów w temacie budowy zakładu termicznej obróbki odpadów w Bielsku.