23.12.2021Żeby nie kradli choinek...
Wspólne patrole w miejskich lasach przeprowadzili 23 grudnia leśnicy z Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego i policjanci z Bielska-Białej. To głównie akcja prewencyjna. Chodzi o odstraszenie z lasów potencjalnych złodziei choinek i gałązek jodły, czyli tzw. stroiszu jodłowego.
- Patrolujemy las pod kątem pozyskiwania stroiszu jodłowego, którego nie wolno zabierać z lasu, jest też zakaz pozyskiwania w nielegalny sposób choinek. Choinki są drogie w tym roku, więc ktoś może się pokusić o próbę zdobycia drzewka we własnym zakresie - mówi leśniczy Lasu Komunalnego w Bielsku-Białej Paweł Staszewski.
Wspólne patrole leśników i policji przeczesały dziś głównie mniej dostępne tereny lasu miejskiego, gdzie ludzi i turystów jest jak na lekarstwo. A wiadomo, okazja czyni złodzieja. Problem w lasach miejskich dotyczy głównie pozyskiwania stroiszu jodłowego, który można łatwo sprzedać.
- Pod szczególną uwagę wzięliśmy młodniki z nasadzeniami jodłowymi, które są gratką dla nieodpowiedzialnych użytkowników lasu. Choinka żywa jest mile widziana, tradycja w narodzie nie ginie, ale na pewno należy ją kupić, a nie wycinać z lasu - dodaje leśniczy.
Kradzież choinki jest wykroczeniem.
- I trzeba się liczyć z konsekwencjami takiego czynu - mówi sierżant Paweł Kołodziejczyk z Komisariatu II Policji w Bielsku-Białej, dzielnicowy w Mikoszowicach Śląskich.- Dziś nasza akcja ma charakter prewencyjny. Jeśli ktoś zobaczy policjantów i leśników w lesie, raczej głupie pomysły nie będą mu przychodziły do głowy - dodaje.
Źródło: UM w Bielsku-Białej;
Fot. pogląd. pixabay.com