Gdy w dzieciństwie zaczęła tracić wzrok, sport dawał jej determinację do walki o samodzielność. Dziś Dominika Putyra z Bystrej koło Bielska-Białej zakłada biało czerwony trykot i jedzie na paraolimpiadę, reprezentować Polskę w kolarstwie tandemowym. W parze z widzącą pilotką,  Ewą Bańkowską, niewidoma kolarka z Podbeskidzia ma szansę sięgnąć po olimpijskie trofea. 

Dzięki determinacji rodziców, niepełnosprawna dziewczynka wyrosła na samodzielną, odważnie zmagająca się z wyzwaniami kobietę. Od dziecka towarzyszyły jej pływanie, narciarstwo, jeździectwo. 31-letnia sportsmenka kolarstwo w tandemie trenuje zaledwie od kilkunastu miesięcy, a już w czerwcu tego roku, w Austrii, wywalczyła szosowe Mistrzostwo Europy:

Plik dźwiękowy: tk_1niewidOlimp%20SET.mp3

Czy do szybko rosnącej kolekcji Pani Dominika Putyra z Bystrej dołączy olimpijski medal, okaże się na przełomie sierpnia i września. Kolarka tandemowa wyjedzie do stolicy Japonii już w połowie miesiąca, żeby się zaaklimatyzować. Najpoważniejszymi rywalkami polskiej pary w wyścigu o olimpijskie złoto są Brytyjki. 
No i finanse. Rower i części do wyścigówki torowej kosztują dziesiątki tysięcy złotych. Na portalu polakpotrafi.pl: Tandemem po złoto - Tokio 2021. Dominika założyła zbiórkę. Liczy na każdą wpłatę, nawet najdrobniejszą, która pomoże w walce o olimpijskie medale.

Na co dzień Dominika Putyra pracuje jako muzykoterapeuta w domach opieki. Mówi po angielsku, niemiecku, hiszpańsku, francusku i... tybetańsku. Tego ostatniego języka nauczyła się od swoich podopiecznych – dzieci ze szkoły w obozie dla tybetańskich uchodźców w Indiach. Dominika spędziła tam kilka miesięcy, pomagając jako wolontariuszka. Jest animatorką katolickiego ruchu oazowego. Głęboka wiara w Boga i Jego wsparcie uskrzydlają Dominikę w krytycznych momentach wyścigów na rowerze.

Na paraolimpiadzie w Tokio wystąpi w pięciu konkurencjach – na szosie i torze kolarskim. Pierwszy start – 28 sierpnia – w jeździe indywidualnej na czas.