02.12.2020Pługopiaskarki z nadajnikami GPS i... zapasami na zimę. Odśnieżaniem w Bielsku-Białej zawiaduje MZD
Pierwszy chrzest bojowy pługopiaskarki w Bielsku-Białej maja za sobą – w czasie weekendowego ataku zimy na ulice wyjechały 32 wozy, rozsypując 300 ton mieszanki antypoślizgowej. Czy w tym sezonie Bielsko-Biała jest przygotowane do walki z zimą?
Tej zimy Bielsko odśnieżają jak zwykle pojazdy z bazy spółki komunalnej SUEZ, ale tym razem wyjazdy koordynuje Miejski Zarząd Dróg, który ma wgląd do specjalnej aplikacji, gdzie widać położenie każdej pługopiaskarki.
- Pojazdy mają nadajniki GPS – mówi Robert Kaczmarek, główny inżynier MZD:
Na odśnieżaniu Bielsko nie oszczędza. Zmobilizowane zasoby są zbliżone do ubiegłorocznych; 34 pojazdy – pługi z posypywarkami – i podobne przewidywane koszty, które jednak mogą wzrosnąć, gdy zima okaże się bardziej uciążliwa.
- Może być drożej, ale pługom nie grozi brak paliwa ani mieszanki antypoślizgowej – zapewnia Robert Kaczmarek:
MZD w Bielsku odpowiada za odśnieżanie ulic, dróg dojazdowych, wojewódzkich i krajowych w zasięgu miasta o łącznej długości sześciuset km.
Warto przypomnieć, ze pługopiaskarki nie ruszają wraz z opadem śniegu. Standardem zimowego utrzymania dróg w Polsce jest przystąpienie do usuwaniu błota pośniegowego z dróg w momencie ustąpienia opadów. Firmy zajmujące się odśnieżaniem mają jednak obowiązek wcześniejszego posypywania ulic substancjami rozpuszczającymi lód i śnieg, tak aby przejazd w czasie opadów był bezpieczny.
Foto: ilustr./pixabay.com