Od dzisiaj do odwołania strażnicy miejscy w Cieszynie nie będę używać paralizatorów. Tak zdecydowała burmistrz miasta po tym, jak w przestrzeni publicznej pojawiły się wątpliwości co do użycia przez strażników paralizatora w trakcie niedawnego Święta Trzech Braci.

14 czerwca br., w trakcie Święta Trzech Braci w Cieszynie, funkcjonariusze Straży Miejskiej użyli paralizatora wobec mężczyzny, który wchodząc na pomnik Świętego Floriana na Rynku odpalił racę, a potem uciekał przed interweniującymi strażnikami. Potraktowanemu paralizatorem sprawcy nic się nie stało. Został przekazany Policji. Do czasu wyjaśnienia całej sytuacji zakazałam strażnikom używania paralizatorów - oświadczyła burmistrz Cieszyna, Gabriela Staszkiewicz - posłuchajcie:

Plik dźwiękowy: www%20paralizator.mp3

 Burmistrz wezwała jednocześnie wszystkie służby i instytucje zaangażowane w organizację tegorocznego Święta Trzech Braci do złożenia raportów, dotyczących wydarzeń w Parku Pokoju oraz aktów wandalizmu w parku Pod Wałką. Podkreślając, że wybryki miały charakter incydentalny, burmistrz poinformowała, że aktualnie trwają analizy raportów i za wcześnie na wyciąganie wniosków.

Decyzja burmistrzyni jest tymczasowa. Aktualnie na wyposażeniu strażników miejskich w Cieszynie są cztery paralizatory,  po odpowiednim przeszkoleniu przekazane im przez burmistrza Cieszyna poprzedniej kadencji.

Źródło: UM w Cieszynie; fot.ilustracyjne, pikio.pl