Sekretariat:
(32) 238 87 47
Telefon na antenę:
(32) 775 00 00
Napisz do nas:
antena@radioccm.pl
Znajdź nas na:
facebook.com/radioccm
30.09.2019Tarmilo zbombardowane. Kontrowersyjny koniec dawnych zakładów odzieżowych w Tarnowskich Górach
Rozpoczęło się wyburzanie głównego budynku dawnych zakładów odzieżowych Tarmilo w Tarnowskich Górach. Za mniej więcej miesiąc nie będzie śladu po miejscu, które kiedyś dawało pracę setkom rodzin. W trakcie uroczystości mającej upamiętnić końcowy etap rozbiórki doszło jednak do nietaktu. Na miejscu pojawiła się poradziecka haubica typu Goździk, która symbolicznym wystrzałem uszkodziła elewację głównego, zakładowego budynku - dając znak, że to ostateczny koniec. Taka forma "pożegnania" nie spodobała się wielu tarnogórzanom, których zakłady Tarmilo "wykarmiły". - To smutne, że pewien ważny etap dla naszego miasta zamyka się w ten sposób. Wykorzystywanie broni - jako symbolu zniszczenia i śmierci nie było w tym przypadku konieczne - mówili naszej reporterce oburzeni mieszkańcy.
Rozbiórka dawnych zakładów odzieżowych Tarmilo jest konieczna. Miasto Tarnowskie Góry wykupiło dawne budynki i rozpoczęło porządkowanie terenów w rejonie ul. Opolskiej. 30 września rozpoczęło się wyburzanie głównego budynku dawnych zakładów.
– Wielu tarnogórzan tutaj pracowało, wielu ma tego obiektu sentymentalne podejście – tu poznawali swoje żony, mężów, dlatego postanowiliśmy zrobić symboliczne pożegnanie Tarmilo – mówił podczas uroczystości Mariusz Jarzombek z Wydziału Kultury, Turystyki i Promocji Miasta.
Tym bardziej więc dziwi fakt, że urzędnicy przystali na pomysł, by uroczystość mającą upamiętnić rozpoczęcie końcowych prac rozbiórkowych rozpoczął wystrzał z haubicy typu Goździk. W tego typu sytuacjach możliwe są inne, bardziej wyrafinowane metody upamiętnienia ważnych z historycznego punktu widzenia wydarzeń. - Używanie broni zawsze jest złe - mówili naszej reporterce oburzeni mieszkańcy, którzy dawne zakłady dażą ogromnym sentymentem i szacunkiem. - Wystrzał z armaty w czasach pokoju? Pomysł nieprzemyślany, zupełnie bez sensu - mówiły nam osoby, które z dawnymi zakładami mają wiele wspólnego.
Sama rozbiórka potrwa około miesiąca. Jak przyznaje przedstawiciel wykonawcy - Marek Rydarowicz z firmy Stalbet - prace powinny przebiec bez większych problemów.
Na terenie dawnych zakładów odzieżowych docelowo ma powstać kompleks konferencyjno handlowy, ale nie będzie to centrum handlowe.
Dodaje Mariusz Jarzombek z tarnogórskiego magistratu i podkreśla, że w ramach inwestycji powstać ma duża sala koncertowa, sale konferencyjne, strefy restauracyjne oraz strefy handlu. To jednak dopiero melodia przyszłości. Na razie - na terenie dawnych zakładów powstanie parking. Przetarg dotyczący tej inwestycji - jak obiecują urzędnicy - będzie ogłoszony na początku przyszłego roku.